Negatywne nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych - w stosunku do badania przeprowadzonego pół roku wcześniej - jeszcze bardziej się pogłębiają. Do października 2023 ogólna wartość indeksu spadała i obecnie wynosi już - 3,73 punktu. Coraz gorsza ocena rzeczywistości i pesymistyczne przewidywania przyszłości wśród ankietowanych przedsiębiorców to wynik m.in. rosnących cen energii, inflacji, niepewności związanej z wojną w Ukrainie czy trudności ze sprzedażą płodów rolnych (np. zboża). W tym roku dodatkowe kłody pod nogi rolników rzuciła też przyjęta pośpiesznie na wiosnę ustawa o pożyczkach lombardowych, która wprowadza chaos na rynku sprzedaży nowych maszyn rolniczych, de facto uniemożliwiając w znacznym stopniu ich leasing, a to on stanowi w wielu przypadkach wkład własny konieczny do ich zakupu – wynika z najnowszego badania nastrojów w branży maszyn i urządzeń rolniczych, przeprowadzonego do października. Co pół roku dane na ten temat przedstawia Polska Izba Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR).
Obecnie negatywne nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych jeszcze się pogłębiły. Do października ogólna wartość indeksu spadała i wynosi -3,73 punktu. - Wartość ujemna oznacza, że wśród przedsiębiorców dominują negatywne nastroje i pesymistyczne przewidywania przyszłości – mówi Wojciech Bury, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) i przypomina, że pół roku temu wartość indeksu była na bardzo niskim poziomie, co już wtedy świadczyło o złych nastrojach wśród przedsiębiorców.
Z badania PIGMiUR wynika, że po raz kolejny wzrosła ilość przedsiębiorców, którzy uważają, że sytuacja w branży się zdecydowanie pogorszy. Obecnie już niemal 34% respondentów tak właśnie myśli, podczas gdy pół roku temu było to niespełna 28%, a rok wcześniej tylko 12% biorących udział w badaniu była tego zdania. Tym samym zmniejsza się odsetek odpowiedzi przewidujących polepszenie się koniunktury w branży. Nieco ponad 8% przedsiębiorców biorących udział w badaniu odpowiedziało, że koniunktura zdecydowanie lub raczej się polepszy.
- Ostatnie półrocze to zdecydowane pogorszenie nastrojów w branży. Jak widać, podejmowane przez rządzących próby zmian na lepsze zakończyły się fiaskiem – komentuje Wojciech Bury.
Drugim elementem, który – według wyników badania PIGMiUR - wpłynął negatywnie na wartość indeksu są przewidywania co do sprzedaży we własnych firmach. Obecnie już 64,5% przedsiębiorców prognozuje, że tegoroczne wyniki będą gorsze niż w 2022 roku – to niemal aż o 14 punktów procentowych więcej niż pół roku wcześniej.
- To wszystko przekłada się na spadek chęci modernizacji sposobu gospodarowania. Coraz częściej pojawia się więc pytanie, czy rolnicy, którzy korzystają z maszyn rolniczych, zwłaszcza tych nowoczesnych, w tym ich dwóch podstawowych kategorii – ciągników i przyczep, będą dalej w stanie utrzymać swoją pozycję jednej z najszybciej modernizujących się branż, a przez to stających się coraz bardziej konkurencyjnymi w Europie – zastanawia się Wojciech Bury.
Tym bardziej, że – jak pokazuje badanie PIGMiUR - zwiększa się także odsetek przedsiębiorców, którzy nie planują inwestycji. Obecnie jest to już 21% respondentów, podczas gdy pół roku temu inwestycji nie planowało 11,5% przedsiębiorców.
- Pogorszenie nastrojów spowodowane było dotąd m.in. rosnącymi cenami energii, inflacją, niepewnością związaną z wojną w Ukrainie czy trudnościami ze sprzedażą płodów rolnych (np. zboża). Kłody pod nogi rolników rzuciła też przyjęta pośpiesznie na wiosnę ustawa o pożyczkach lombardowych, która wprowadza chaos na rynku sprzedaży nowych maszyn rolniczych, de facto uniemożliwiając w znacznym stopniu ich leasing, a to on stanowi w wielu przypadkach wkład własny konieczny do ich zakupu – uważa prezes PIGMiUR. Zaznacza przy tym, że przez to w coraz większym stopniu nietknięte pozostają fundusze europejskie dla producentów rolnych. Głównych warunkiem skorzystania z nich jest bowiem posiadanie wkładu własnego, a pochodzi on w znacznej mierze właśnie z leasingu.
- Wszystkie te czynniki spowodowały, że od początku roku notujemy spadek rejestracji nowych ciągników. Od stycznia do października br. zarejestrowano 8126 szt. nowych ciągników, to jest o 17% mniej niż przed rokiem. Szacowany spadek sprzedaży w pozostałych maszynach wynosi 20-30% - odnotowuje PIGMiUR, według którego wyniki te wpływają na nastroje wśród przedsiębiorców. - Spadki sprzedaży pogłębiają negatywne oceny obecnej sytuacji i budzą duże obawy co do przyszłości. Niestety większość przedsiębiorców spodziewa się w najbliższym czasie, że sytuacja będzie na obecnym lub nawet gorszym poziomie – przewiduje Wojciech Bury, podchodząc, przynajmniej na razie, z rezerwą do nieco lepszych danych dotyczących rejestracji nowych maszyn rolniczych we wrześniu i październiku.
- Mimo, że są one rzeczywiście bardziej optymistyczne niż np. w sierpniu, to i tak gorsze niż o tej samej porze rok wcześniej, a i wtedy odnotowywaliśmy już wyraźną tendencję spadkową – zauważa Wojciech Bury. Zastrzega jednak, że PIGMiUR uważnie śledzi stale dane dotyczące rejestracji (czyli de facto sprzedaży) nowych i używanych maszyn rolniczych, i to co miesiąc. – Dopiero za jakiś czas sformułować będzie można bardziej kompleksowy wniosek, czy np. wydarzenia ostatnich tygodni dotyczące branży rolnej wpłyną na ewentualną zmianę tendencji w tym obszarze – sądzi prezes PIGMiUR, odnosząc się np. do kryzysu przewoźników na granicy z Ukrainą czy niezałatwionego wciąż problemu pochodzącego stamtąd zboża i innych produktów rolnych.
W październiku Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży. Ma ono charakter cykliczny i powtarzane jest co pół roku - od czerwca 2014. Efektem jego jest wartość liczbowa – indeks, który obrazuje nastroje panujące w branży rolnej (maszyn i urządzeń rolniczych) wśród przedsiębiorców, bo to oni biorą udział w badaniu.
Link do strony artykułu: https://uww.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/coraz-gorsze-nastroje-w-branzy-maszyn-i-urzadzen-rolniczych-do-pazdziernika